Zadziwiające jest jak ta rodzina lekko znosi brutalną śmierć swoich bliskich. "Hej! Ojca wysadziła mina przeciw piechotna - zróbmy sobie selfie" ...WTF??!!
Jestem na 4 odcinku i wręcz oglądanie tego serialu wywołuje i mnie gniew. To kompletnie nie trzyma się kupy.. Ona straciła koleżanki, jej rodzice tak samo, i robią sobie zdjęcie rodzinne pod drzewem.. Na jej Mame jak wychodzi z samolotu płynie tsunami a ona i paru innych pasażerów mają się całkiem spoko, na mieście też zero reakcji na to. Ojciec umiera a oni idą jakby nigdy nic po czym sie kłócą. Koleżanka umiera od gazu a bohaterka robi problem do gościa ze okrada z jedzenia opuszczone domy... Ciekawe co mnie dalej czeka ale póki co jestem strasznie zniesmaczona...
Zresztą oprawa muzyczna jak i kreska były lepsze 20 at temu..